wtorek, 19 sierpnia 2014

Rozdział 17

*Laura*
Gdy wróciłam do domu od razu poszłam wziąć prysznic. Później przeczytałam kilka rozdziałów książki pt:,,Magiczna cukiernia" (polecam ~ od Aut.) i położyłam się spać, bo jutro mieliśmy jechać na wycieczkę do... no właśnie nie wiem gdzie.

~ Rano
Gdy już wstałam i zjadłam śniadanie ubrałam się w to:
Gdy już się ubrałam, pomalowałam i uczesałam zeszłam na dół gdzie reszta kończyła śniadanie. Gdy już zjedli wpakowaliśmy się do samochodu i wyruszyliśmy w nieznane naszej ósemce miejsce. Gy tak jechaliśmy nie spodziewanie zza rogu wyjechały dwa rozpędzone samochody i uderzyły w bok naszego samochodu. Zdołałam tylko wydać z siebie cichy pisk i przed oczami zobaczyłam samiutką czerń, a po chwili przestałam cokolwiek czuć i słyszeć. 

*Ross*
Gdy jechaliśmy do miejsca w które zabierali nas rodzice niespodziewanie uderzyły w nas dwa samochody słyszałem pisk Laury i widziałem jak traciła przytomność, chciałem jej pomóc lecz moja ręka odmówiła mi posłuszeństwa, po krótkiej chwili usłyszałem krzyk Rydel i zobaczyłem już tylko ciemność.

*Riker*
Gdy uderzyły w nas te przeklęte dwa auta, miałem trochę szczęścia bo siedziałem z tyłu, nie to co Rocky i Ell, bo oni siedzieli z tego przeklętego brzegu. Byłem dość przytomny żeby widzieć jak moje rodzeństwo, jak każdy z nich traci przytomność wreszcie i ja zobaczyłem przed oczami szczerą czerń.

*Narrator*
Gdy nasze rodzeństwo, Ellington i dwie siostry Marano trafili do szpitala nic nie zapowiadało aby odzyskali przytomność w najbliższym tygodniu. Mijały kolejne dni ale nikt z nich jak na złość nie miał zamiaru się ocknąć,a rodzice wytrwale przy nich czuwali. Dopiero po dwóch tygodniach jako pierwsza obudziła się Rydel,a dzień później Riker.

*Rydel*
Obudziłam się w białym pokoju, a obok nie leżał mój ukochany Ellington. Gdy chciałam poruszyć ręką przeszedł nie przeszywający ból i gdy zerknęłam na rękę zobaczyłam na niej biały gips, a gdy dotknęłam druga ręką głowy wyczułam na niej bandaż.

*Riker*
Gdy się obudziłem zobaczyłem, że leżę w białym pokoju, po prawej leżał Rocki,a po lewej Ross. Bardzo bolała mnie prawa noga i gdy na nią zerknąłem zobaczyłem, że mam na niej gips. No po porostu świetnie! I w tej właśnie chwili przypomniałem sobie moment wypadku.

*Narrator*
Riker i Rydel powoli wracali do zdrowia ale z Rossem, Rockym, Ellingtonem i siostrami Marano nie było tak dobrze,wręcz przeciwnie było fatalnie. Ellington obudził się ponad miesiąc od wypadku i na dodatek...

*Ellington*
Obudziłem się w białej sali. Zaraz to znaczy, że jestem w szpitalu ale zaraz co się stało? Obok mnie leżała jakaś dziewczyna i widząc mnie usiadła po czym powiedziała:
- Ell jak dobrze, że się już obudziłeś.
- Przepraszam ale nie wiem kim jesteś.
- Jak...jak...jak to nie wiesz kim jestem? - łzy skapywały jej po policzkach - Ja jestem twoja żoną. - Fajnie to ja mam żonę i zespół, i tego nie pamiętam, no super.
- Ale ja na prawdę nie pamiętam.
- Nie pamiętasz mnie? Jestem twoją żona Ell, twój przyjaciel umiera,a ty nas nie pamiętasz? - tym razem histerycznie krzyknęła.
- Jak to mój przyjaciel umiera? - No czemu ja tego  nie pamiętam, no czemu ~ karciłem się w myślach.
- Normalnie twój przyjaciel, a mój brat prawie umiera! - znowu krzyknęła.
- Błagam czy możesz nie krzyczeć, bo strasznie boli mnie głowa.
- O matko przepraszam już nie będę krzyczeć, przepraszam to nie twoja wina, że straciłeś pamięć.

*Narrator*
Mijały dni i tygodnie,a w tym czasie reszta naszych bohaterów odzyskiwała przytomność. Minęły dwa miesiące od wypadku i tylko dwie osoby do tej pory się nie obudziły, a tymi osobami byli Rocky i Laura,a było z nimi bardzo źle, najgorzej ze wszystkich pozostałych bohaterów.

********************************
Heja!!! Przybywam z nowym rozdzialikiem i mam nadzieję, że się podoba (swoja droga uwielbiam pisać dramaty :P Hah), a teraz spadam na basen z braćmi ciotecznymi, nie chce wiedzieć i na nie szczęście zobaczę co się będzie tam dziać. To papatki :D DO NAPISANIA MISIE!!!

2 komentarze:

  1. Super rozdział ...
    Czekam na next :*

    PS. No moim drugim blogu znajduje się 1 rozdział :)

    OdpowiedzUsuń