niedziela, 22 czerwca 2014

Rozdział 9

- Rydel Mary Lynch Kocham Cię! Czy zostaniesz moją dziewczyną? -Tak!!! - krzyknęłam i rzuciłam się w jego objęcia.

 *Rydel*
Ellington złapał mnie za rękę i poszliśmy na spacer po tym ślicznym parku. Po godzinie wróciliśmy do domu, nikogo nie było więc włączyliśmy film "Eliksir Miłości" i postanowiliśmy, że powiemy rodzeństwu, rodzicom i Laurze jutro.

*Ellington*Nowość!

Gdy film dobiegł końca Rydel spała na moich kolanach, więc zaniosłem ją do jej pokoju. Gdy położyłem ją na łóżku szepnęła:
- Zostań ze mną.
- No dobrze.
-Połóż się obok mnie.
Położyłem się obok niej, a ona się do mnie przytuliła. I tak sobie razem spaliśmy.

*Ross*
Wybrałem się na spacer z Laurą. Zamierzałem pokazać jej miejsce kiedyś pokazała mi mama. W głowie tkwią mi jej słowa "Synku gdy nie znałam jeszcze twojego ojca zawsze tu przychodziłam gdy miałam jakiś problem i ty też tu przychodź, gdy będziesz miał kłopot czy choćby będziesz chciał pobyć sam. Na pewno kiedyś pokarzesz te miejsce komuś na kim będzie ci bardzo zależało." Teraz ja pokaże je Laurze.

*Laura*
Wybrałam się z Rossem na spacer, mówił że pokaże mi niesamowite miejsce które kiedyś pokazała mu Pani Lynch gdy był mały. Ross zaprowadził mnie tu:
  
- Nikt o nim nie wie? - zapytałam.
- Nikt poza mną, mamą, Rydel i tobą.
- Reszta nie wie?
- Nie wiedzą, nawet tata.
- Czemu mi o nim powiedziałeś.
- Bo mama powiedziała mi, że kiedyś pokarze te miejsce komuś na kim będzie mi zależało.
- Zależy ci na mnie?
- Tak!
Tu się nie wahałam podeszłam do Rossa i czule go pocałowałam, a chłopak odwzajemnił pocałunek. Trwaliśmy w pocałunku może ze trzy/dwie minuty,a co tam było wspaniale. Ja chce jeszcze raz! Gdy się od siebie oderwaliśmy oboje równocześnie powiedzieliśmy "Łał" i postanowiliśmy pójść już do domu. Gdy doszliśmy do domu była 20:38 więc Ross poszedł do kuchni zrobić nam kolację.

*Ross* 
Na kolacje zrobiłem gofry z bitą śmietana i truskawkami. Mmm pycha. Gdy skończyliśmy jeść każde z nas poszło do swojego pokoju spać.

***************************************
Hello! Rozdział krótki i pewnie badziewny ale nie miałam weny. Rozdział nie wiem kiedy, bo moja mama jest nauczycielką i musi pisać świadectwa więc rozumiecie komp zajęty. Do napisania! :-D

3 komentarze:

  1. Krótki :c Ale fajny jak zawsze (:

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział.
    Krótki, ale fajny :)
    Kiss Raury <3
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogólnie rozdziały są spoko :) Tylko piszesz to wszystko tak strasznie szybko i wprost.

    OdpowiedzUsuń